Organizowane co dwa lata w Niemczech targi Light+Building od lat skupiają się na prezentacji rozwiązań na styku technologii oświetleniowych i automatyzacyjnych. Nie inaczej jest i tym razem. Trudno oprzeć się jednak wrażeniu, że sytuacja w gospodarce i na rynku pracy nigdy jeszcze nie była aż tak sprzyjająca dla popularyzacji koncepcji, o których podczas wydarzenia jest szczególnie głośno.
Tempo rozwoju technologicznego
Tempo rozwoju technologicznego – zarówno w kontekście automatyzacji jak i szybkości transferu wiedzy naukowej do zastosowań biznesowych – pozwala spodziewać się, że istniejące dziś przestrzenne struktury funkcjonalne w miejscach pracy mogą w przeciągu kilku lat ulec radyklanym przemianom. Projektanci źródeł światła; opraw, jako element których są one wykorzystywane, oraz łączących je całościowych systemów starają się przewidzieć możliwe ścieżki rozwoju sytuacji na rynku. Między innymi, unika się w związku z tym mocowania opraw do sufitu na stałe, stawia się na konstrukcję modułowe oraz elastyczność działania. O ile oczywistym jest, że na odbywających się w dwuletnim cyklu we Frankfurcie targach Light+Building zaprezentowane zostaną udoskonalone technologicznie wersje znanych produktów, wydaje się także, że wydarzenie zdominuje kwestia nowych standardów w zakresie inteligentnego sterowania pracą urządzeń oświetleniowych.
Dwa wskazane przez organizatorów motywy przewodnie to „Smartyfikacja codziennego życia” oraz „Harmonia estetyki i dobrego samopoczucia”. Przy bliższym zapoznaniu się z interpretacjami tych haseł okazuje się, że w ramach oba wskazane trendy zakładają wzrost udziału w rynku inteligentnych technologii oświetleniowych.
„Smartyfikacja” codziennego życia
Stopniowo, krok po kroku, urządzenia mobilne stają się istotną częścią coraz to nowych aspektów naszej codzienności. Naturalnym jest już dziś dla nas, że telefon wie, jak jest dziś pogoda, jak ominąć korki o której powinniśmy wyjść z domu, by zdążyć na umówione spotkanie. Rosnąca liczba powiązań pomiędzy urządzeniami a rozmaitymi bazami danych oraz możliwość ich autonomicznej interakcji w realizacji naszych celów – wszystko to już się dzieje. W najbliższych latach procesy te mają być coraz szerzej wykorzystywane także w zarządzaniu obiektami mieszczącymi zakłady pracy, optymalizacji ich efektywności energetycznej oraz jako środek poprawy komfortu ich użytkowników. – Choć najbardziej zauważalne jest to w przypadku sektora przemysłowego, słowo „cyfryzacja” jest dziś odmieniane przez wszystkie przypadki w większości obszarów gospodarki. Budynki stają się częścią Internetu Rzeczy, a powiązania pomiędzy funkcjonującymi w nich systemami – także z zewnętrznymi źródłami informacji – charakteryzują się rosnącą intensywnością – mówi Maciej Gronert, projektant oświetlenia TRILUX Polska. Kluczowa cechą tych połączeń jest niesienie wartości dodanej dla właściciela, zarządcy lub użytkownika obiektu. Przykładowo, na podstawie informacji na temat warunków atmosferycznych – czy to rozpoznawanych ze wskazań czujników, czy przewidywanych na podstawie zewnętrznych prognoz, system automatyzacji budynku jest w stanie dostosować do sytuacji funkcjonowanie oświetlenia, wentylacji i ogrzewania a także urządzeń alarmowych. W naszej praktyce już dziś dużą popularnością w zastosowaniach przemysłowych cieszą się układy regulujące moc opraw w zależności od natężenia światła dziennego. Niezależnie od pogody dostarczane jest dzięki temu wysokiej jakości światło, gwarantujące komfort pracy – często przy znacznie mniejszych poborach energii. Obserwujemy także włączanie w systemy kolejnych grup sensorów i odbiorników danych – opowiada Gronert.
Harmonia estetyki i dobrego samopoczucia
Mająca miejsce w ostatnich latach technologiczna rewolucja oświetleniowa, w wyniku której diody elektroluminescencyjne stały się standardowym źródłem światła w niemal wszystkich zastosowaniach, stworzyła projektantom niemal nieograniczone możliwości kształtowania form i funkcjonalności. Dzięki postępującej miniaturyzacji i niezwykłej elastyczności zastosowania LED, technologia umożliwiła skupienia się na samym świetle – jego parametrach i ich optymalizacji pod kątem samopoczucia i produktywności osób przebywających w budynkach. Wyraźnym odzwierciedleniem tego stanu rzeczy jest nagrodzenie w październiku 2017 roku nagrodą Nobla badaczy odpowiedzialnych za opisanie mechanizmu działania rytmu około dobowego w naszych organizmach. Wnioski płynące z Ich odkryć zostały przełożone na język technologii i zaczynają zdobywać popularność jako koncepcja Human Centirc Light. – Koncepcja Human Centric Light w zastosowaniach przemysłowych pomaga przezwyciężyć ograniczenia związane z pracą wielozmianową, wymuszającą funkcjonowanie niezgodne z naturalnym rytmem dziennym – mówi Maciej Gronert. – Właściwości światła emitowanego przez nowoczesne oprawy, skojarzone z systemem zarządzania oświetleniem zaprogramowanym zgodnie z wiedzą z zakresu HCL, wspiera utrzymanie przez pracowników wysokiej koncentracji właściwej porankom. W działających przez całą dobę halach produkcyjnych i magazynowych może się to przekładać na ograniczenie liczby popełnianych błędów oraz redukować ryzyko występowania niebezpiecznych sytuacji – opowiada projektant oświetlenia TRILUX Polska. Co ciekawe, wdrożenie systemu zgodnego z koncepcją Human Cetnric Light może bazować na dostępnych dotychczas technologiach. Warunkiem jest jednak umiejętne połączenie opraw emitujących światło pośrednie i bezpośrednie oraz przemyślany system zarządzania ich funkcjonowaniem. Czynnikiem dodatkowo sprzyjającym upowszechnianiu rozwiązań, u podstaw których leży dbałość o samopoczucie użytkowników jest sytuacja na rynku pracy. Rosnąca wymagania kandydatów i zatrudnionych mogą być decydujące dla przyspieszenia popularyzacji tej technologii i budowania na niej przewagi konkurencyjnej w walce o wykwalifikowane kadry.