„W nowym roku będę oszczędzać!” – taką obietnicę składa sobie samemu co szósty Polak. I choć 80 proc. z nas rozpoczyna styczeń z jakimś postanowieniem, tylko co dziesiątej osobie się udaje je zrealizować. Szanse na zmniejszenie ilości wydawanych na próżno pieniędzy można zwiększyć, odpowiednio dobierając wyposażenie łazienki.
Za nami trzeci poniedziałek stycznia – dzień uznawany za najgorszy w roku. „Blue Monday” zawdzięcza swą złą sławę zimowej aurze, konieczności rozpoczęcia spłacania poświątecznych długów oraz fiasku w realizacji noworocznych postanowień. Według badań Grupy Aterima, do najpopularniejszych z nich należą: chudnięcie, regularne ćwiczenia fizyczne, czytanie oraz oszczędzanie. Każdy, kto z początkiem stycznia podejmuje trud zmiany przyzwyczajeń, wie, że nie jest to prosta sprawa. W zakresie oszczędności można jednak sobie pomóc, wybierając do domu sprzęty zużywające mniej energii i wody. Radzimy, po jakie wyposażenie łazienki sięgnąć, chcąc w nowym roku płacić niższe rachunki.
Baterie: oszczędność w cenie
Choć w pierwszym odruchu z oszczędnością kojarzy się niska cena zakupu, w przypadku armatury łazienkowej należy kierować się przede wszystkim jakością, trwałością produktu i jego funkcjonalnością. Pozwoli to nie tylko ograniczyć częstotliwość konieczności wykonania generalnego remontu, ale także – dzięki brakom awarii – zapewni komfort codziennego użytkowania i ograniczy ilość zużywanej wody. Nie oznacza to, że trzeba sięgać po wyrafinowane, designerskie sprzęty. Warto jednak, by baterie spełniały określone standardy. Podstawowymi wskazówkami mogą być kraj produkcji oraz czas trwania gwarancji. Renomowane marki, wytwarzające armaturę w kontrolowanych warunkach, często wydłużają okres, w jakim biorą odpowiedzialność za działanie swoich wyrobów. Wpływ na zużycie wody mają także konkretne elementy konstrukcyjne. – Dobra armatura sanitarna powinna być wyposażona w regulatory ceramiczne oraz napowietrzacz. Oba elementy są już dziś standardem, ale mogą znacząco różnic się jakością – najlepsze napowietrzacze mogą przyczynić się do oszczędności wody na poziomie sięgającym 50 procent – mówi Katarzyna Choniawko, ekspert Armatury Kraków. – W kontekście zmniejszania jej zużycia warto wspomnieć także o bateriach termostatycznych. Możliwość ustawienia pożądanej temperatury strumienia znacząco ogranicza czas potrzebny na jego regulację. W efekcie straty wody są minimalizowane – dodaje. By chronić środowisko i nie przepłacać, należy także bezzwłocznie reagować w przypadku nieszczelności instalacji – czy to wymianą uszczelek, czy wadliwego elementu. Wskutek kapania wody z prędkością jednej kropli na sekundę, w ciągu doby marnuje się nawet kilkanaście litrów!
Ceramika a oszczędzanie
Związek armatury ze zużyciem wody jest oczywisty. Okazuje się jednak, że można ograniczyć je także dzięki mądremu doborowi ceramiki sanitarnej. Dobrym przykładem są obecne na rynku od stosunkowo niedawna bezkołnierzowe miski ustępowe. – Tym co wyróżnia miski bezkołnierzowe na tle ich konwencjonalnych odpowiedników jest ich budowa. Układ misy w nowoczesnych modelach zapewnia równomierną dystrybucję wody po całym jej obwodzie. Choć głównym efektem zastosowania tego rozwiązania jest poprawa higieny dzięki wyeliminowaniu niespłukiwanych zakamarków, to dzięki przemyślanej konstrukcji pozwalają także zaoszczędzić nawet do 30% wody – tłumaczy Katarzyna Choniawko. – Drugim czynnikiem istotnym w kontekście oszczędnej ceramiki jest wyposażenie dodatkowe, wraz z którym dostępna jest miska. Mowa tu przede wszystkim o podwójnym systemie spłukiwania, pozwalającym zmniejszyć o połowę ilość używanej wody – dopowiada ekspert Armatury Kraków. Przy założeniu, że każdy z domowników korzysta z toalety 5 razy dziennie, w dwuosobowym gospodarstwie domowym oszczędności związane z zastosowaniem tego rozwiązania mogą wynieść nawet 30 litrów na dobę.
A może jednak zmienić coś w sobie?
Przez odkręcony do oporu kran przepływa kilkanaście litrów wody na minutę (także podczas mycia zębów i golenia, kiedy wcale nie używamy jej prze cały czas). Podobną ilość zużywa się biorąc prysznic. W obu przypadkach przez 60 sekund można więc zaoszczędzić tyle, co w ciągu doby na szczelnej instalacji czy dzięki wybieraniu podczas spłukiwania toalety przycisku odpowiadającego za mniejszą pojemność. Okazuje się więc, że najtańszym, niewymagającym remontu sposobem na ograniczenie zużycia wody jest zmiana naszych nawyków. W świetle badań mówiących o tym, jak radzimy sobie z dotrzymywaniem noworocznych postanowień wydaje się jednak, że prostszym sposobem może być jednak inwestycja w sprzęt.
